Witajcie,
Zachwyt nad bombkami trwa....
Tym razem przedstawiam Wam moje pierwsze
przestrzenne bombki z zimowym krajobrazem...
Mini domek, kościółek i choinki pomalowałam farbkami akwarelowymi.
Następnie wyjęłam "białe" media i metodą prób i błędów ciapałam co się da.
Użyłam pasty drobnoziarnistej, pasty śnieżnej, gesso, brokat - drobny i w paseczki.
Z naturalnych elementów dodałam korę, płatki szyszek i mini szyszki
- zbierane z synem na jesiennych spacerach.
Użyłam jeszcze gazy, sizal, drobne i średnie kuleczki Pentart,
a płotek wycięłam z wykrojnika Marianne Design.
Całość osadzona na kuli styropianowej 12cm i zamknięta
w plastikowej bombce o tych samych wymiarach.
Pozdrawiam ciepło, Agata
Ooo jejuniuuu jakie przepiękne! Uwielbiam! <3 :)
OdpowiedzUsuń