Jeśli ktoś nie ma jeszcze dekoracji wielkanocnej i zapakowanych prezentów to mam nadzieję, że w czymś pomogę;)
Jako, że w tym roku zrobiłam mało kartek świątecznych zostały mi dwa wycięte zajączki. Postanowiłam je wykorzystać by przywołać wiosnę do domku. Żonkile wsadziłam do koszyka, który dostałam wieki temu (stał całą zimę na dworze, więc pomalowałam go białą akrylówką). Dół obwiązałam kawałkiem koronki bawełnianej, zrobiłam kokardkę właśnie z zajączkiem którą przykleiłam do koszyczka. Rączkę przewiązałam kolorową rafią. Wśród żonkili na druciku zamieszkał drugi zajączek , którego by się wyróżniał pomalowałam troszkę na biało.
Mam w rodzince czworo małych dzieci. U nas Zajączek nie przynosi prezentów, tylko symbolicznie coś słodkiego:) Więc te słodkości tżz trzeba jakoś zapakować:) I tutaj przychodzą niezastąpione celofany po papierach.. pewnie każda/każdy ma ich mnóstwo;) A by te opakowanie nie było takie zwykłe zrobiłam zawieszki z serwetki z zajączkami z filcu i etykietką ze stempelkiem Smacznego Jajka.
I na koniec chciałam Wam życzyć w imieniu całego DT Crafty Moly:
Wesołych Świąt Wielkanocnych,
smacznego jajka
i mokrego ale ciepłego Dyngusa.
Pozdrawiam Werciakol.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszystkie komentarze serdecznie dziękujemy :)
Thank you for your comments :)